Jestem zwolenniczką stosowania suchych szamponów, bo uważam je za świetne rozwiązanie na szybko przetłuszczające się włosy. Sama borykam się z problemem nadmiernego wydzielania sebum po zimowym sezonie pod wełnianą czapką, więc suchy szampon jest ostatnio moim przyjacielem, z którym się nie rozstaję. Chciałam opowiedzieć wam nieco więcej na temat szamponu, który testowałam ostatnio – suchy szampon POKRZYWA do włosów przetłuszczających się od Herbal Care.
Bezsensowne wydaje mi się nazywanie takiego produktu suchym szamponem do włosów przetłuszczających się.
A do jakich włosów miałby być szampon? Przecież nie do czystych. Szampon stosuje się zazwyczaj do odświeżania włosów, które są przetłuszczone. Dodatkowym efektem, który daje suchy szampon, jest zwiększenie objętości, ale jest do tylko dodatek, a nie główna funkcja. To oczywiście moje osobiste spostrzeżenie tytułem wstępu.
Przechodząc do omawiania suchego szamponu Herbal Care warto powiedzieć na wstępie, że to produkt stuprocentowo naturalny i bezpieczny. Po pierwsze, nie zawiera parabenów, olejów parafinowych, barwników, alkoholu etylowego i innych substancji szkodliwych. Po drugie, to produkt organiczny, do którego inspiracje zaczerpnięto prosto z tradycji zielarskich – w jego składzie znajduje się wyłącznie ekstrakt z pokrzywy, skrobię kukurydzianą oraz sok z aloesu. Jakie jest działanie tych składników?
Ekstrakt z pokrzywy – reguluje pracę gruczołów łojowych w skórze;
Sok z aloesu – działa nawilżająco i regenerująco na włosy;
Skrobia kukurydziana – naturalnie pochłania nadmiar sebum.
Suchy szampon POKRZYWA Herbal Care odzwierciedla moim zdaniem filozofię Laboratorium Kosmetyków Naturalnych Farmona. To rzeczywiście jeden z lepszych suchych szamponów, jakie miałam okazję testować w ostatnim czasie. Mogłabym rozwodzić się nad jego właściwościami, ale po prostu wypunktuję zalety tego szamponu.
Dlaczego warto kupić suchy szampon POKRZYWA z Herbal Care?
1. Całkowicie naturalny i bezpieczny skład organicznego produktu.
2. Natychmiastowe odświeżenie już po delikatnym spryskaniu włosów.
3. Przepiękny zapach, bardzo delikatny i ziołowy (ja go uwielbiam).
4. Brak białego osadu, który przy innych szamponach pozostaje na włosach.
5. Długotrwały efekt, który u mnie utrzymywał się nawet dwa dni.
6. Delikatny efekt uniesienie włosów, które stają się bardziej puszyste.
7. Jedwabista miękkość fryzury, bo nie usztywnia i nie skleja włosów.
